Spływ kajakowy Liswartą organizowany przez grupę facebookową ,, Ze sportem nam do twarzy" w dniach 13 - 15 08 2017 r.Muzyka https://youtu.be/1DXPnf12KhY 3,00 zł/km: Przewóz do 22 osób i do 15 kajaków: 4,50 zł/km: Przewóz do 50 osób: 7,00 zł/km: Transport bagaży (bus + kierowca) 3,00 zł/km: Obsługa spływu przez ratownika WOPR lub instruktora kajakarstwa: 350,00 zł/spływ: Organizacja ogniska na trasie (opał+widelce do pieczenia) 200,00 zł: Wypożyczenie worka wodoszczelnego: 10,00 Rzeka Wieprz ≋ spływ kajakowy odcinkiem Milejów – Łęczna (Podzamcze) ≋ trasa i relacja. Na spływ Wieprzem zabrał się ze mną Mikołaj Cichomski, znany publiczności w sieci jako Życie w podróży. Człowiek z korzeniami na Lubelszczyźnie, który z pasją pokazuje jej przeróżne zakątki. Kajak na Wieprzu zwodowaliśmy przy Fast Money. Z uwagi na czas trwania spływów kajakowych rozróżniamy następujące ich rodzaje: wędrówki krótkie (półdniowe, całodzienne wypady niedzielne lub świąteczne, weekendowe – trwające do 2 dni), wędrówki średnie (trwające od 2 do 7 dni, przeważnie z noclegami pod namiotem) oraz wędrówki długie, trwające ponad 7 dni. Masowe spływy kajakowe mają różne okresy trwania, zazwyczaj jest to od 3 do 7 dni. Spływy lokalne trwają przeważnie około 3 dni, a ogólnokrajowe od 5 do 7 dni. Obozy i spływy treningowe mogą trwać nawet od 3 do 4 tygodni. Z uwagi na ilość uczestników można podzielić wyprawy kajakowe na indywidualne, grupowe oraz masowe. Spływy jednoosobowe nie są wskazane i rzadko spotykane w praktyce. Przeważnie na wycieczce kajakowej biorą udział co najmniej dwie osoby wciąż jest to jednak niewiele i łączy się z ryzykiem. Najmniejszy zespół powinien się składać z 2-3 kajaków dwuosobowych. Dla tych, którzy nie lubią spływów masowych taka ilość nie jest krępująca, a jednocześnie praktyczna. Zapewnia bezpieczeństwo, pomoc, przyjemne towarzystwo oraz możność rozłożenia obowiązków na większe grono osób. Tak więc liczebność grupy kajakowej może być dowolna, jednak im większa grupa w tym większym stopniu kierownik (komandor spływu) powinien cechować się doświadczeniem – to od niego w dużym stopniu zależy, czy wycieczka będzie udana. Kierownictwo grupy liczących ponad 25-30 osób powinno się powierzać osobie, która ma już za sobą wieloletnie doświadczenie, zna bardzo dobrze szlak. Kierownik przed wyprawą opracuje szczegółowy plan, podzieli obowiązki, a następnie poprowadzi cały spływ kajakowy. Z dwójką dzieci zrobisz więcej niż z jednym - nie chodzi tu o to, że jest łatwiej, chodzi o to, że masz więcej odwagi. Kajaki z 10miesięcznym Olkiem? W życiu! Kajaki z 10miesięcznym Maksiem i prawie 3letnim Olkiem? Jasne :) Wczoraj bezduszny Facebook przypomniał mi, że dokładnie 4 lata temu byłam na spływie kajakowym. Było to bodajże WTEDY . Już pomijam tą przedciążową sylwetkę, do tego nie wrócę. Ale kajaki? Czemu nie :) Pływaliśmy od początku naszego związku, pływaliśmy jak mieliśmy psa, to czemu by nie pływać z dziećmi? Bobo szczeniak i moja jedyna kąpiel w Małej Panwi (2012r) Poczekaliśmy na odpowiednią pogodę, zarezerwowaliśmy kajak na 13:30, spakowaliśmy dzieci i pojechaliśmy. Co dokładnie spakowaliśmy? -suche ubrania na zmianę i ręcznik -pampersy i mleko dla Maksia -wodę i przekąskę -czapki/kapelusze i krem z filtrem -Tulę Ubrań na zmianę nie użyliśmy ale jednak lepiej mieć je ze sobą, bo wyszliśmy z kajaka nie do końca susi (sushi?). Dziś było ciepło ale wzięłam też "długi rękaw" dla chłopców, w razie gdyby zrobiło się chłodniej. Co do trasy - na opolskiej Małej Panwi jest wiele ośrodków oferujących spływy kajakowe, my wybraliśmy Przystań Kajakową Amazonka w Kolonowskiem. Głównie ze względu na trasę Baby - przewidzianą specjalnie dla rodzin z małymi dziećmi. Ma 2km i płynie się nią około godziny (nam to zajęło 40 minut). Widać kto wiosłował :) Wrażenia. Było super! Nie ukrywam, że bałam się przeokropnie, najbardziej tego, że Olek po prostu nie będzie chciał wsiąść do kajaka. A on był zachwycony! Mówi, że woli kajaki od jazdy na rowerze na dworzec kolejowy, a to duży komplement z jego strony :) Jeszcze teraz, przed zaśnięciem mówił, że jutro też chce jechać :) Co do Maksia, troszkę nam marudził ale tylko dlatego, że był śpiący i podsypiał. Ogólnie wyjazd oceniam na 5+, jestem bardzo dumna z moich chłopaków i nie mogę się doczekać kolejnego wyjazdu :) Przesyłamy Buziaki :* Jak wspomnieliśmy w poprzednim artykule, spływy kajakowe to coraz częstsza i chętniej podejmowana forma rozrywki wakacyjnej. Aby czas, spędzony na kajakach był jednak tym, który będziemy chętnie wspominać przez długi czas, warto odpowiednio się do niego przygotować. Ta zasada szczególnie tyczy się oferty przeznaczonej dla najmłodszych, o których bezpieczeństwie decydujemy my, czyli dorośli. Spływ kajakiem jest fascynującą przygodą i rewelacyjną formą aktywności sportowej. Coraz więcej rodziców decyduje się na zorganizowaniu dziecku obozu, gdzie przewodnim punktem programu będzie kajakowe szaleństwo. Pamiętajmy jednak, aby przekazać dziecku najważniejsze informacje o tym, jak zachować się w czasie spływu, jak się ubrać i zachowywać w otoczeniu przyrody. Na początek wyposażenie Pakując plecak małego kajakarza pamiętajmy o: – plecaku – średniej wielkości, który będzie można włożyć do kajaka, – stroju kąpielowym – dla dziewczynek najlepiej jednoczęściowym, dla chłopców z długą nogawką, – ręczniku kąpielowym – najlepiej z mikrofibry, który szybko wysycha, – obuwiu do chodzenia w wodzie, – czapce z daszkiem lub innym okryciu głowy – przy dużym nasłonecznieniu będzie niezbędne, – bluza lub kurtka – na chłodniejszą pogodę, – bojówki lub dresy oraz obuwie sportowe, – niekiedy przydają się również rękawiczki, które ułatwiają kilkugodzinne wiosłowanie. Jeśli wyjazd na kajaki ma formę kilkudniowego wypadu, gdzie nocleg będzie organizowany w miejscu dopłynięcia tzw. na dziko (a i takie obozy dla dzieci cieszą się dużym powodzeniem) to pamiętajmy również o całym turystycznym wyposażeniu jak: namiot, śpiwór, karimata, menażka, zbiornik na wodę, latarka, worki na śmieci. Zresztą o takim wyposażeniu z pewnością dokładnie opowie nam organizator. Spływ – trudność, zachowanie podczas wiosłowania Każdy z wyjazdów na spływ kajakowy jest opatrzony odpowiednią skalą trudności. Zgodnie z nią powinniśmy ocenić możliwości naszego dziecka. Jeśli wcześniej miało ono kontakt z tego rodzaju rozrywką, wybierzmy trasę średnią, jeśli dopiero rozpoczyna przygodę z kajakami na pewno lepiej na pierwszy rzut wybrać trasę łatwą. Wyczulmy dziecko na to, aby podczas spływu zawsze pozostawało pod opieką osoby dorosłej, nie odpływało z trasy i regularnie nawadniało organizm. Spływ to bowiem bardzo duży wysiłek, który w czasie bardzo ciepłego dnia może spowodować szybką utratę wody w organizmie. Do plecaka dziecka, dopakujmy kilka przysmaków, szczególnie takich, które zapewnią mu szybką dawkę energii. Przy sporym wysiłku na rzece z pewnością mu się to przyda. Nawet, jeśli masz pewność, że organizator zapewnia szybką pomoc medyczną, dołącz do wyposażenia dziecka małą apteczkę, niech znajdzie się w niej wapno, plastry, krem na ukąszenia czy woda utleniona. Uwaga: nie wszystkie dzieci dobrze czują się na tego rodzaju rozrywkach. Szczególnie jeśli mają one lęki przed wodą, nie potrafią dobrze pływać. Przed zapisaniem dziecka na obóz, przeprowadźmy z nim bardzo szczegółową rozmowę. Poinformujmy go o wszystkich możliwościach wyjazdu i etapach spływu, aby uniknąć niemiłych rozczarowań. Pamiętajmy, że wakacje mają przede wszystkim cieszyć! Artykuł dotyczący pierwszej serii znajdziesz tu:

spływ kajakowy z 3 latkiem